Koszula w kwiaty z Zary zauroczyła mnie gdy tylko ujrzałam ją w lookbooku tej marki. Cenowo była trochę poza moim zasięgiem, mijałam ją w sklepie wielokrotnie a gdy zapragnęłam ją w końcu mieć, nie było już jej na półkach. Dziś znalazłam podobną, równie piękną w Terranovej. Mój rozmiar + śmieszna cena (29 PLN) = w końcu mam w szafie coś nie-w-paski.
Naszyjnik w kropki leżał przy kasie, był extra tani, więc nie mogłam nie wziąć.
